- Rządowi Donalda Tuska wystawiam piątkę. Po pierwsze, bo wspieram ten rząd. Po drugie dlatego, że jest to mój rząd. A po trzecie realizujemy to, co obiecaliśmy - przekazał w "Graffiti" poseł Tomasz Trela.
Jak dodał, może nie wszystko zostało zrealizowane w 100 dni, a jest jednak inna jakość i inny sposób zarządzania.
- To jest widoczne. Ludzie mi to mówią - poinformował Trela.
- Największy sukces to podwyżki dla strefy budżetowej - to dowieziony temat. Drugi to odblokowane 600 mld z UE. Trzeci to in vitro. To są symbole, że się dało - powiedział poseł Lewicy.
- Nie chcę mówić o porażkach. Największą porażką jest brak rozmowy o liberalizacji prawa aborcyjnego - przekazał wiceprzewodniczący Lewicy. - Ale to nie porażka rządu, bo on się do tego nie zobowiązał, ale to porażka parlamentu - zaznaczył.